Dzieci z Raciborowic Dolnych, Górnych oraz Jurkowa mają ZAKAZ korzystania z boiska sportowego w Raciborowicach Górnych.
W ubiegłym 2022 roku do Urzędu Gminy Warta Bolesławiecka wpłynęła oferta wykupu boiska sportowego wraz z przyległą infrastrukturą w Raciborowicach Górnych przez prywatny podmiot. Sprzeciwił się temu radny Michał Warchoł, który w tej sprawie podjął interwencję. Wójt utajnił dokument, jednocześnie zapewniając radnego, że boiska nie sprzeda, zobowiązał się także, że doprowadzi do założenia grup młodzieżowych w GKS Raciborowice, obiecał, że boisko będzie ogólnodostępne. Niestety, tak się nie stało. Oczekiwania mieszkańców a zwłaszcza dzieci nie zostały spełnione, co źle odebrano w środowisku lokalnym.
Widząc taki stan rzeczy, radny i trener Michał Warchoł z początkiem roku 2023 w czynie społecznym zaczął trenować dzieci z Raciborowic Górnych i Dolnych oraz Jurkowa. Jak sam twierdzi, zależało mu na „oderwaniu” najmłodszych od telefonów, komputerów oraz zmotywowaniu do aktywności fizycznej. Bardzo szybko, bo już na pierwszym treningu, okazało się, że zapotrzebowanie na sport wśród dzieci jest ogromne. Na trening prowadzony w małej sali w SP Raciborowice przychodzi około 30 chłopców i dziewcząt, drużyna wciąż się rozrasta i obecnie liczy już 40 dzieci, co wymagało wprowadzenia podziału na dwie grupy wiekowe. Trener, mając na uwadze obietnice wójta, poprosił go o dostęp do boiska pełnowymiarowego o nawierzchni trawiastej w celu prowadzenia treningów z piłki nożnej oraz organizowania turniejów piłkarskich dla dzieci. Niestety, zarówno wójt jak i zarząd GKS Raciborowice nie wyrazili zgody na to, by dzieci korzystały z obiektu. W zamian wójt zaproponował oddalone od Raciborowic około 25 km zdewastowane i zaśmiecone boiska na osiedlu w Tomaszowie Bolesławieckim i Szczytnicy, ewentualnie wielofunkcyjne boisko przy SP Raciborowice ze sztuczną nawierzchnią.
Radny Michał Warchoł nie zgadza się z decyzją wójta Mirosława Haniszewskiego, który w zadaniach własnych ma wspieranie i tworzenie warunków organizacyjnych dla sportu – zwłaszcza dla dzieci. Warto zaznaczyć, że trener nie prosi wójta o dodatkowe środki z budżetu gminy, ani klubu o piłki, czy trenażery, gdyż na każde zajęcia wypożycza je w sąsiednim klubie GKS Iwiny. Należy podkreślić, że boisko w Raciborowicach Górnych utrzymywane jest z budżetu gminy i niejednokrotnie wspierane środkami z funduszu sołeckiego, więc powinno służyć lokalnemu GKS – owi Raciborowice, mieszkańcom a tym bardziej najmłodszym. Widząc napotkany opór ze strony osób decydujących w tej sprawie, rodzice zbierają podpisy, domagając się dla swoich dzieci swobodnego dostępu do boiska. Inicjatywę rodziców wsparli swymi podpisami radni: Michał Warchoł, Roman Dziedziczak, Adam Maksymczyk (pełniący funkcję Przewodniczącego Rady Gminy) oraz sołtysi: Józefa Dziedziczak i Anna Haniszewska. Złożenia podpisu odmówił jedynie radny z Raciborowic Dolnych.
Czy te zdjęcia nie odpowiadają same na zapytanie dlaczego boisko jest zamknięte ? Te ogólnodostępne są dewastowane , rozjeżdżane przez ,,nieznane „ osoby motorami itd. Na zdjęciach pięknie widać różnice w zadbanym miejscu jakim jest boisko Raciborowice i jego dopilnowany klimat nowe nawierzchnie i siatki, wymalowane linie oraz bramki, czyste krzesełka i kosze -to samo się nie robi ! Pan Warchoł był wcześniejszym prezesem i dlaczego nie działał tak aktywnie jak by chciał to teraz uczynić. Proszę napisać podanie o udostępnienie boiska a z pewnością zostanie on rozpatrzony pozytywnie w miarę możliwości treningowych GKS-u
Dziękuję Pani Annie za wyczerpującą odpowiedź i zrozumienie.
Naprawdę dla nas Zarządu jak i ludzi zaangażowanych w pracę na terenie obiektu sportowego jest to nie lada wyzwanie.
Mili państwo chciałbym aby Pan Michał Radny z Raciborowic Górnych powiedział szerze gdzie był pod koniec 2019r. (a jeszcze chwilę wcześniej był na czele Zarządu) gdy Klubowi groziła upadłość i został wybierany publicznie nowy Zarząd który wraz z wybranymi mieszkańcami próbował podnieść ten że klub na nogi co było to bardzo wielkim wyzwaniem dla obecnego Zarządu przejeliśmy Klub praktycznie od zera spędziliśmy charytatywnie wiele godzin dziennie na boisku sportowym pracując w czynach społecznych nasza murawa o ile można było ją tak określić była w opłakanym stanie. Nasza płyta boiska przypominała wręcz pustkowie.
Natychmiastowe działania Zarządu jakimi były pozyskanie sponsorów oraz rozmowy z Panem Wójtem Gminy Warty Bolesławieckiej jak i prośby naszego Sołectwa o przyznanie funduszy na modernizację naszej płyty gdzie zaczynaliśmy od wykopu studni głebinowej która przywróciła nasze chęci do dalszych projektów i tak korzystając również z dotacji którą otrzymaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego realizowaliśmy nasze plany krok po kroku
W bardzo dużej mierze przyczyniła się tu pomoc właściciela firmy MP Trans Pana Marcina Pitery który zasponsorował na naszym obiekcie automatyczne nawadnianie jak i również wyposażył klub oraz piłkarzy by mogli godnie uczestniczyć w rozgrywkach ligowych.Wspólnie z władzami Gminy jak i również sponsorów wykonaliśmy wiele kosztownych zabiegów naszej murawy która z biegiem czasu się regenerowała a Zarząd w tym czasie wszystkie rozgrywki ligowe za porozumieniem z DZPN Jelenia Góra przełozył na mecze wyjazdowe naszej drużyny.
Do dziś trwają na płycie kosztowne zabiegi którymi nie możemy się powstydzic a są one realizowane systematycznie dzięki naszym życzliwym sponsorom.
Nasza pierwsza drużyna korzysta tylko raz w tygodniu z płyty boiska a kolejne treningi odbywają się na płycie Orlika bądź wynajmowanych przez nas obiektach.
Już w tej rundzie wiosennej ruszy modernizacja boiska treningowego tuż obok naszej głównej płyty jest to również robione pod kątem naszej młodszej młodzieży z Gminy Warta Bolesławiecka i nie tylko która być może będzie miała ochotę reprezentować nasze barwy do czego serdecznie zapraszamy.
Myślę że nabory do poszczególnych grup młodzieżowych zaczną się już w połowie maja tego roku.
Dziś niestety jeszcze jesteśmy zmuszeni pielęgnować i jak najmniej korzystać z naszej płyty boiska dopóki nie powstanie nasz zastepczy obiekt treningowy.
Jak widać na wszystko trzeba czasu chęci oraz funduszy. Składamy systematycznie pisma do wielu Urzędów z prośbą o dofinansowanie naszych realizacji lecz niestety nie zawsze odpowiedzi są przychylające.
I tu nanoszą się pytania do Pana Michała Radnego Gminy Warty Bolesławieckiej reprezentujący nasze Raciborowice:
1) Dlaczego opuścił Pan Zarząd GKS Raciborowice wiedząc że Klub ma poważne problemy?
– Nas nowy Zarząd jeszcze bardziej by to motywowało do wszelkich działań.
Jak mówi powiedzenie ,,Kapitan tonącego statku opuszcza go ostatni”
2) Dlaczego podczas narady Sołeckiej gdzie Zarząd Gks-u walczył o pozyskanie środków dla klubu w celu wykopu studni głebinowej która odnosi wysoką rolę w celu nawodnienia boiska przy czym pozwala nam ukrucić koszta jakimi są rachunki za wodę Pan pierwszy wstał i powiedział że na to szkoda pieniędzy i to jest nie do zrealizowania (jednak był Pan w błędzie bo nasz cel został osiągniety)
3) Dlaczego gdy sponsorzy opuścili naszą Gks-e pan też zrezygnował po czasie?
4) Rozstając się z Klubem mówił Pan że już kończy z Klubami na drugi sezon widzimy Pana jako piłkarza i działacza w innym Klubie naszej Gminy.
5) Gdy Klub prosił publicznie mieszkańców o pomoc w utrzymaniu porzadków na naszym obiekcie czy poświęcił pan chociaż minutkę swojego czasu?
Nie wiemy jakie są Pana cele wypisując po różnych instytucjach przy tym obrażając naszego przedstawiciela Gminy Pana wójta (który kiedy tylko jest w stanie próbuje wspomóc nasze Kluby) jak i również Zarząd Gminnego Klubu Sportowego w Raciborowicach ale myślimy że powinien Pan odpuścić bo przez trwającą swoją kadencję Radnego nie pomogł Pan kompletnie w niczym od 2019 r dla Gminnego Klubu Sportowego który się mieści w Raciborowicach.
Tak jak już wspomniałem Zarząd realizuje kolejne plany z myślą o naszej młodzieży aby im zapewnić profesjonalne warunki jak i profesjonalną kadrę szkoleniową dającą im świetny rozwój oraz przyszłość w naszym klubie.
Tak jak wspomniałem nabory do naszych grup szkoleniowych rozpoczną się na przełomie maja.
Panie Michale wiem że zbliżają się małymi krokami wybory lecz uważam że wybrał Pan zły punkt bo jak wspomniałem Pan też tu był niegdyś osobą postawną a budować swoją kampanię w ten sposób mając obok siebie gromadkę pociech i przyszłych sportowców mija się z celem.