Odpowiadając z marszu na pytanie zawarte w tytule – przed wyborami z pewnością nie. Podobnie z resztą jak nie wzrosną do maja 2024 (termin wyborów samorządowych) miejskie daniny (podatki, opłaty, ceny biletów, itp.). Jeśli zbliżające się wybory wygra obecny prezydent, to będzie to, z mocy prawa, jego ostatnia kadencja. Tak więc po wyborach „hulaj dusza, piekła nie ma…”

Wracając jednak do wątku zawartego w tytule… Do napisania tego tekstu skłania tzw. operacja „Ślusarska”, ale od początku: Kiedy we wrześniu ubiegłego roku prezydent miasta złożył projekt uchwały w sprawie poszerzenia SPP o ul. Ślusarską uwiarygodnił go kilkunastoma podpisami mieszkańców tej ulicy. Wówczas twierdził, że robi to na wniosek mieszkańców tej ulicy. Jednak po ukazaniu się w lokalnych mediach informacji o zamiarze poszerzenia SPP, zdecydowana większość mieszkańców ul. Ślusarskiej wyraziła swój sprzeciw gromadząc kilkadziesiąt podpisów na „nie” (praktycznie wszyscy). W tej sprawie mieszkańcy poprosili o pomoc radnych opozycyjnych klubów Impulsu Lokalnego oraz radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości, aby podczas obrad Rady stali się wyrazicielami ich woli. Zbliżał się dzień sesji Rady Miasta, podczas której procedowany miał być ów projekt prezydenta (wrzesień 2022). I nagle… stał się cud. Prezydent miasta poinformował, że przed sesją na jego ręce wpłynął wniosek Klubu Radnych Bezpartyjni i Ziemia Bolesławiecka (obóz prezydencki) o wycofanie rzeczonego projektu uchwały z porządku obrad, co też uczynił. Taki sam wniosek przygotowali radni opozycji, ale rzecz jasna, jako pierwszego do głosu w tej sprawie szef Rady (członek klubu radnych Bezpartyjni i ZB) dopuścił prezydenta. Wniosek o zdjęcie tego tematu z porządku obrad poparła zatem jednogłośnie cała Rada.

Na kilka dni przed sesją Rady Miasta (wrzesień 2022), obóz prezydencki nie dysponował listą podpisów mieszkańców będących przeciw SPP. Posiadali jednak wiedzę, że podpisów jest bardzo dużo. Wiedza ta prawdopodobnie pochodziła od człowieka – mieszkańca tej ulicy, którego „poproszono” o zebranie podpisów mieszkańców, którzy rzekomo byli za ustanowieniem tam SPP. „Rzekomo”, bo przy zbieraniu podpisów nie mówiono im całej prawdy o skutkach ustanowienia tam SPP. Co ciekawe, niektórzy mieszkańcy, którzy najpierw podpisali się „za”, po uświadomieniu ich, podpisali potem drugą listę na „nie” mówiąc, że nie zdawali sobie sprawy ze skutków ustanowienia tam SPP (m.in. konieczność ponoszenia opłat przez gości  – kierowców ich odwiedzających). Oczywiście, w uzależnionych finansowo od ratusza mediach i lubiących podkradać własność intelektualną, sprawę przedstawiono tak, aby prezydent i jego obóz przedstawić jako tych, którzy wsłuchują się w głos mieszkańców wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom. Jak było w rzeczywistości? odpowiedź Państwo mają wyżej.

Po nieudanej operacji „Ślusarska”, prezydent miasta zdecydował się w sierpniu 2023 przekazać tę ulicę powiatowi bolesławieckiemu, czyli swojemu politycznemu podwładnemu – staroście bolesławieckiemu. Argumentem przemawiającym za przekazaniem tej ulicy są wg prezydenta miasta większe możliwości w pozyskaniu środków na remont tej ulicy z programów rządowych. Oby to był jedyny argument, a nie furtka do tego, żeby, czy to powiat, czy szpital ustanowił tam płatne miejsca postoju. Jak to możliwe? Otóż powiat może przekazać szpitalowi grunt pomiędzy ogrodzeniem, a jezdnią, na którym szpital mógłby takie płatne parkowanie urządzić. Może to mieć też związek z planowaną przez szpital „deweloperką” dla majętnych seniorów z całej Polski. Bloki te miałby się znajdować na rogu ulic Ślusarska – Zwycięstwa (teren szpitala). Wtedy całe odium za powstanie płatnych parkingów spadłoby nie na prezydenta, a względnie na starostę lub dyrektora szpitala. Odpowiedzialność się rozmyje. Co bardziej pewne, powiat może ustanowić tam ruch jednokierunkowy, co znacznie utrudni życie mieszkańcom. Prezydent jednak wspomniał podczas sesji Rady Miasta, że szanuje decyzję mieszkańców, co należy odczytać, że płatnego parkowania tam nie będzie. Czas pokaże.

Podsumowując, możemy być pewni, że niewygodny temat poszerzania SPP w innych rejonach miasta nie będzie przez władzę podejmowany przed wyborami. Jest jednak przypuszczenie graniczące z pewnością, że w przypadku wygranej obecnie rządzącej ekipy – płatną strefa parkowania obejmowane będą kolejne ulice miasta, bo wtedy nie będzie nic do stracenia, a przecież miasto potrzebuje pieniędzy.

Witold

Ps. Dziękuję mieszkańcom ul. Ślusarskiej oraz radnym opozycji i obozu rządzącego za informacje niezbędne do napisania tekstu.

1
0
Would love your thoughts, please comment.x